Greckie wojny

Strona główna -Mitologia grecka -Greckie wojny -Bitwa u ujścia Ajgospotamoj

Bitwa u ujścia Ajgospotamoj

Bitwa u ujścia Ajgospotamoj została stoczona w 405 r. p.n.e. i była ostatnią dużą bitwą tzw. wojny dekabrystów (część wojny peloponeskiej). Znana jest również jako "Bitwa nad Kozimi Rzekami" i miała miejsce w Hellesponcie (Dardanele).

W bitwie pod Aigospotamoi flota spartańska pod dowództwem generała Lizandra odniosła zwycięstwo nad flotą ateńską. Konflikt ten został jednak poprzedzony bitwą o wyspy Arginus, w której zwyciężyła flota ateńska.

Lizandros nie mógł być oficjalnie dowódcą spartańskiej armii, więc stanął u boku dowódcy Kallikratydów. Spartę wspierał również perski książę Cyrus Młodszy. Z taką pomocą zbudowanie silnej armii morskiej nie stanowiło problemu.

Spartanie skupili się na blokowaniu morskich szlaków zaopatrzeniowych, przysparzając Atenom nie lada problemów. Ateńczycy dogonili Lizandra w pobliżu miasta Lampsakos, gdzie rozbili obóz na plaży. Obóz ten nie był jednak odpowiednio położony, na co nawet Ateńczycy wielokrotnie zwracali uwagę, ale na nic się to zdało. To właśnie z tej plaży codziennie wypływali na spotkanie ze Spartanami, by zwabić ich do walki. Lizandros nieustannie odmawiał, więc Ateńczycy nadal wracali do obozu.

Zmieniło się to piątego dnia, kiedy ateńska flota ponownie powróciła bez rozkazów. Tym razem jednak Spartanie byli tuż za nimi i złapali ateńskich żołnierzy na plaży zupełnie nieprzygotowanych do walki. Wiele ateńskich okrętów nie mogło nawet walczyć z powodu złego ustawienia. Cała flota została więc zniszczona niemal bez walki, a tylko dziewięciu okrętom pod dowództwem generała Conona udało się uciec. Większość ateńskich żołnierzy (około 4000) została wzięta do niewoli i wszyscy zostali straceni.

Następnie Spartanie zbliżyli się do Aten i ustanowili blokadę morską, która uniemożliwiła dotarcie zaopatrzenia do miasta. Na lądzie zrobili to samo pod przywództwem króla Agisa. Po kilkumiesięcznej blokadzie Ateny skapitulowały. Ich mury zostały zburzone, a władzę w mieście przejęli propartyjscy oligarchowie, znani jako "rządy 30 tyranów". Był to koniec wojny peloponeskiej.